MAJĄTEK TEKSTY SWOBODNY PRZELOT
PAPAJ

pa pa papaja
pa pa papaja smak
mile nastraja
i radość daja tak

fa fa fa faja
faja z papaja tnie
miłość daja
i uspokaja mnie

gdy zepsuła się bryka i fabryka
nie chce mnie już,
a dziewczyna zamyka drzwi i znika,
no to ja cóż
kiedy w boku mi strzyka, sąsiad bryka obok,
znowu nie ja
gdy się z kasą borykam, bo ją portfel łyka
zjada i pa

kroję papaja
papaja z gaja
radio nadaja
przejazd tramwaja

faja z papaja
już odlataja
jak pszczółka maja
haja and haja

niedoszła teściowa znów dzwoni
a komornik z kwitem goni wciąż
ból w skroni, bo sąsiad bieg wrzucił
muszą zdążyć zanim wróci mąż
Gdy się w formie nie mieszczę i kac nadal jeszcze
W głowie mi gra
Noc się kładzie na mieście, cisza wreszcie
Co robię ja

kroję papaja
w lutym mam maja
muzyka zgraja
condios vaja

faja z hawaja
płynę jak kajak
na obce kraja
copakabaja

pa pa papaja
kroję papaja
papaja z raja
głowa odtaja

fa fa fa faja
faja z papaja
mnie uspokaja
papajowe życie ma smak

refr. //: A / - / G / - ://
canto //: A / G D / A / e / A / G D / A / e ://